Literatura

rolka papieru (wiersz)

Jacek JacoM Michalski

widzę to co widzę

zadziwiające

mogłem wybrać inną drogę

mam jeszcze kilka stopni

i słowa jak kawałki szkła

mówią że witraże maluję się

z potłuczonej rzeczywistości

 

wody kolońskie buraków

mieszają przyprawy

obok budki chińczyka który

nakłada do pudełek makaron

i ma gdzieś wszelakie rozterki

 

już słyszałem że łamię wersy

jakbym uderzał skrzypcami

w fortepian biegnący pod górę

niech i tak będzie

resztka nadziei  snuje się przy ziemi

wśród dymu palonych liści

że ktoś przełoży na własny język

wszystko o czym nie mówię


dobry 6 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 1 listopada 2020, 16:43
O.K
marzena
marzena 1 listopada 2020, 18:26
...hm dobry wiersz, mnóstwo obrazów, świetne zakończenie
przysłano: 1 listopada 2020 (historia)

Inne teksty autora

padłe szczury
Jacek JacoM Michalski
pchły i bierki
Jacek JacoM Michalski
skraje
Jacek JacoM Michalski
irokez
Jacek JacoM Michalski
za dymka
Jacek JacoM Michalski
lobektomia
Jacek JacoM Michalski
Żuławy
Jacek JacoM Michalski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca