listopadowo …

Andrzej Feret

listopadowo …

- dla M.

 

zamieńmy chwile z marzeń utkanych

w piękne fantazje rzuciwszy mało

aby wziąć więcej że frunąc sami

i przelatywać to co zamkniono

 

cichną czerwone zachody słońca

czerwone liście wiatrem zamiata

tam gdzie już nie ma początku końca

tam gdzie wspomnienia grób jeno zwraca

 

zasieję wtedy stokrotek złotych

łan rozścielany aż po horyzont

są niczym dłonie bo pośród dłoni

wyrosły z tobą i teraz kwitną

 

schylą się z czasem kiedy godzina

z pamięci wydrze wszystkie historie

wymaże nuty na pięciolinii

niepustą kartkę w groby położy

 

26 października, 2020

Andrzej Feret

 

Andrzej Feret
Andrzej Feret
Wiersz · 3 listopada 2020