zaproszony

zostałem zaproszony

ale nie sposób

uwierzyć radości

czy to na pewno ja

bo gest taki

niezwykły

 

chciałem ubrać się

odświętnie

tylko który strój

jest właściwy

 

dróg było też kilka

koncerty ptaków

i pejzaży

 

gdy w końcu doszedłem

lekko zakurzony

ktoś siedział

na moim miejscu

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 1 głos
zygzak
zygzak
Wiersz · 3 listopada 2020
anonim