Literatura

Anonimowy strzelec (wiersz)

Cytra

 
Wykorzystałaś noc? - pisałam i ćwiczyłam się
w oczekiwaniu - Czego? - Czy wiesz,
że równowaga w przyrodzie musi być
i ktoś musiał się tobie przeciwstawić.
Milczeniem? 
Niewiadomy czyn? Dlaczego? 
O czym ty mówisz?

Czaty?
Oskrzela prawie pękały od wczorajszego palenia.
Jestem zbyt znużona by mierzyć się z transparencją.
Ty śnisz, prawda śnisz z konsekwencją.
Jakim nieszczęściem będzie 
gdy wszyscy odetchną.

 


niczego sobie 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 4 listopada 2020 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca