niebo w niebie (wiersz)
Jacek JacoM Michalski
nie chcę idealnego świata
niech zostanie jaki jest
sycę oczy kamieniami i szkłem
brak broni jak spóźniona aborcja
kopie doły pod płotem
jestem głuchy albo martwy
odbicie budzi refleksję
zobacz ile dzikich miejsc
to miasto jeszcze żyje
choć szkoły stoją puste
z przedszkoli toczą się jabłka
może będą nowe drzewa
albo kostnica na karuzeli
Mikołaj to zombie
ma prezent dla każdego szkraba
dancing w sanatorium
na parkiecie wirują endoprotezy
tak wygląda przyszłość
bardziej obca im bardziej ludzka
dobry
2 głosy
przysłano:
10 listopada 2020
(historia)
przysłał
Jacek JacoM Michalski –
10 listopada 2020, 09:01
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
ma prezent dla każdego szkraba
dancing w sanatorium
na parkiecie wirują endoprotezy"
istnieją osoby, dla których endoproteza to powrót do normalnego życia, szastasz słowami, bez obrazy...