Czemuż szum nazwano szumem,
ojcem kropel i szelestu
skoro ja jesienią szumię
choć nie jestem synem deszczu?
Czemuż tęcza, milion wzruszeń,
dusze miewa kolorowe
skoro ja się z jedną duszę
i wysłowić jej nie mogę?
Czemuż wierzby rosochate
nie potrafią się wypłakać
skoro jesteś moim światem
wytęsknionym z lotu ptaka?
Komu sroki na czereśni
wyskrzekują swą opowieść
skoro we mnie nie ma treści
lecz pytania czereśniowe...
ale czereśnie robią robotę :-)
super