takie ładne
listy pisujesz
te z podróży biznes klasą
niemal pachną kawą
maleńkie przesyłki
do rąk własnych
za które połowa świata chętnie wylądowałaby
grzać twoje łóżko
gdyby znalazła tam
jeszcze odrobinę wolnej przestrzeni
czyżby?
dobrymi intencjami wybrukowano moje piekło
drobnymi niejasnościami szczególnie drażniącymi
w połączeniu z szeptami wścibskich sąsiadek
ani słowa o polityce
jest równie obrzydliwa
jak dzielenie między sobą płynów ustrojowych
wszystkich twoich przelotnych znajomości
zmiana adresu dobrze mi zrobi
tutejszy klimat mi nie służy
zamieniam się w ciągłe odpady deszczu
Uważaj !
Bardziej kompromitujące od komentarza?