wpadnij na chwilę
poprowadzić mnie za rękę przez koszmar wstawania
ablucje i te wszystkie przyziemne sprawy
bądź moim pasterzem w kwestii
braku wiary
tego mógłby mi pozazdrościć sam anioł stróż
ale od wczoraj leży jak kłoda
z łapą na moim rozporku
stwierdził że ta karczma na rozstaju nóg
niebo w gębie się nazywa
a sprawy boskie potrzebują ochrony
zwłaszcza przed wiernymi
Zaczynałem od gniotów !!!