a ty moja marzycielko miła
- dla Olgi T.
kocham cię szczerze – jeszcze potrafię
i wciąż pamiętam białą sukienkę
między przeszłością a przyszłą śmiercią
jest tylko chwila oślepiająca
tylko jest chwila niezapomniana
jest tylko moje marzenie moje
kiedy zapytasz po co odchodzić
więc kochać chwilę zawsze umiemy
bo po co chwilę ciągle próbować
bo po co chwilę ciągle wciąż zwodzić
i nie mieć z tego nawet pół grosza
ani na bilet taniego szczęścia
ani spojrzenia w białą sukienkę
która opadła dym tylko został
dym tylko został …
jest tylko chwila której się wierzy
kiedy spojrzenie jest jak pieszczota
i kiedy chwila to wizja szczęścia
któż wtedy chwili wówczas nie wierzy
któż wtedy w chwili nie chciałby zostać
chwili zdziwienia mniemanych myśli
przeszłość gdzie przyszłość a gdzie jest chwila
cóż ty mi chwilo marzenie chwili
dziewczyno sądna żeś wymyśliła
żeś wymyśliła, żeś ty mężatka…
„warta tysięcy wierszy milionów
westchnień” też warta ale dlaczego
któż wtedy chwilę zatrzyma słowem
kiedy wraz z chwilą masz decydować
kiedy w tą chwilę bóg ma spoglądać
bo po co chwilę ciągle próbować
czyż lepiej czekać aż czas zapętli
czas aż zapętli? ale co z chwilą?
może pozostać guzik z pętelką
albo też nicość z pętelką dziurka
14 listopada 2020
Andrzej Feret