druga strona lustra

Irena Świerżyńska

nie lubisz 

a - ja chcę i lubię małe i duże pisklęta

i radość podwórka

 

cudowny i jasny uśmiech

pokorę i klasy bez burzy i drogi

bez skał

 

wiek

zawsze działa na gniazdo

otwiera  podnosi oczy szeroko

 

do czasu  - zapuka ten drugi czy druga

i piórka na drugi bok

 

i moje poduszki do kąta

cienie i smugi 

 

tylko  

 

słońce nie zmienia  twarzy

promieniem złotym dalej ogrzeje

 

nie tylko małe pisklęta

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 1 głos
Irena   Świerżyńska
Irena Świerżyńska
Wiersz · 21 listopada 2020
anonim