Literatura

pieszczoty emocjonalne (wiersz)

Marzena

 

Istnieją ludzie, którzy nie mówią, chronią się. Istnieją ludzie, którzy nie przestają mówić,
drobny piach dostaje się między zęby.

 

***

 

Pokruszone, kiedyś lśniły jak marmur, oddawały oczom strugi granitowych wstążek, żyłki niebieskich zalążków.
Trzy siostry, trzy niedojrzałe spadły z jednej gałęzi.
Pewnego dnia jedna z nich zadzwoniła i węzły pękły.

Przynosząc ulgę tej, która nigdy nic nie mówiła.

Trzy siostry - genetycznie obciążone śluzem ze ślimaka, genetycznie przyrządzają posiłki.

Języki ich miłości cukier, sos sojowy, ziemniaki i smażone na maśle naleśniki, jak dotyk

który jest daleko i niewiele pomiędzy.

 

Wracamy do małego pokoju, płaczesz boisz się kiedy mucha zgrzyta skrzydełkami, to

potwór dzieciństwa. Miałyśmy szklane marzenia, niektóre pękły.

Ubieramy nasze choinki, kupiłaś figurki.

Każda z nich zmniejsza odległość, która nas dzieli.

 

Czasem rodzi się człowiek, mała istota - nic nie mówi. Przy niej słyszysz jak

otwierają się nasiona, wypuszczają świeże pędy.

Słyszysz płacz delfinów kiedy nadchodzi czerwony przypływ.

Posiłek w którym imbir zmieszany z kurkumą przypomina niedosyt dłoni mojej córki, posiłek

wypełni pustkę pozostawioną po tych co odeszli.

 

Jeżeli ulice w Tel Awiwie przypominają rozgrzany piekarnik, jedna z nas jest kolejną kobietą

Hłaski. Nasz wspólny ramen jest gorący, nie wiem która pierwsza sparzy język.

 

 

 

 

 

 

 

 

 


wyśmienity 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
hopeless
hopeless 21 listopada 2020, 21:47
Jesteś niesamowita... Czasami brakuje tchu by krzyczeć.... cieniutka linia do zbrodni.
marzena
marzena 21 listopada 2020, 21:47
youtu.be/DBw-83Cmx5U
hopeless
hopeless 21 listopada 2020, 22:34
Pewnie przegiąłem... sobota, czas serwowania drinków... wybacz:)
Lucky Person
Lucky Person 21 listopada 2020, 22:34
Ale to .... slogany. A co to slogany? Słowa częste? Słowa.
hopeless
hopeless 21 listopada 2020, 22:48
Lucky Person – zazdrościsz? Ja też. Umieć wyrazić uczucia to nie pluć w twarz. Slogany? Niestety jesteś wielkim z nich. Smutne. Ale pisz, ktoś pewnie to czyta.
Unikat 22 listopada 2020, 02:26
Ciekawe. Na moich oczach, od jakiegoś czasu rodzi się nowy nurt w poezji. Pozdrawiam.
marzena
marzena 22 listopada 2020, 09:46
Nie przeginasz :-) Andrzej spontaniczność to cecha dzieci, jeśli w nas zanika stajemy się wiórami. Ty ją posiadasz, to widać w Twoich wierszach. Bardzo dobrze. Mogę Ci kolejny raz podziękować.

Nowy nurt intrygujące i jestem szczęśliwa, że do nikogo nikt mnie nie porównuje. :-) Nie zmusza do naśladowania.
Jednak przyznam, że poezja innych autorów bardzo motywuje. Dziękuję. :-)
22 listopada 2020, 15:16
Jak mam cokolwiek teraz napisać, po przeczytaniu tego tekstu.
Rozłożyłaś mnie na łopatki.
szacun wielki.
marzena
marzena 22 listopada 2020, 19:02
falkon nie przesadzaj :-)))
Kazimierz Siłuch
Kazimierz Siłuch 22 listopada 2020, 21:50
Aż mi się zrobiło gorąco gdy w myślach ramen poparzył mi usta chociaż to zimna jesienna pora.
Usunięto 1 komentarz
przysłano: 21 listopada 2020 (historia)

Inne teksty autora

może dzisiaj
marzena
M
marzena
linie papilarne
marzena
Mendoza
marzena
jaskółki c.d.
marzena
Jaskółki
marzena
– mein schatz
marzena
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca