tak mocno

Mnemo

skoro wiatr wieje w nasze zmrużone oczy to niewiele rzeczy byłoby godnych założenia okularów ochronnych podobno od czasu do czasu jestem prywatnym środkiem do nagłego znikania przeszkód zwalczania niepożądanych roślin tak tak usuwanie trosk mam już we krwi gotowi do biegu zapomniałaś zostawić numer telefonu a może sprawić bym zapomniał o jutrzejszym spotkaniu jest dziś i teraz nie mam czasu ani ochoty na szukanie sprawiedliwości mogę kogoś ukryć obronić przed oprawcą zakręcić gaz i podać wodę ale za żadne skarby nie odjadę na białej szkapie w stronę zachodzącego słońca

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 2 głosy
Mnemo
Mnemo
Wiersz · 23 listopada 2020
anonim
  • marzena
    hm... to jest dobre :-)
    Witaj w świecie algorytmów.
    Żartowałam, jest ok. :-)

    · Zgłoś · 3 lata temu
  • Mnemo
    Nie zapłaczę nad tym.
    Nie piszę pod publiczkę i tak też nie komentuję.

    · Zgłoś · 3 lata temu
  • marzena
    Za komentarz daję Ci ocenę fatalny. Albo coś robisz albo nie robisz!
    Albo masz wszystko w d...pie.
    Proste!

    · Zgłoś · 3 lata temu
  • Mnemo
    Oddać czy dać to zasadnicza różnica. Jedno jest wynikiem obowiązku, a drugie nieco wymyka się kwalifikacji.
    Dawanie może być najlepszą sprawą pod słońcem. W każdym aspekcie.
    A owoce z tego drzewa są osobnym tematem na życie

    · Zgłoś · 3 lata temu
  • marzena
    Don Kichot poświęcił swoje życie, pytanie na ile my potrafimy oddać siebie drugiej osobie?

    · Zgłoś · 3 lata temu