zalew

Jacek JacoM Michalski

liście spadają jak wspomnienia

byliśmy głupcami udającymi letnie słońce

teraz kończy się jesień

dni przed i za nami to pytania o mgłę

strach zamienia nadzieję kiedy czas już minął

 

ocaleją budowle

mów do mnie choć w uszach mam popiół

przebij się przez dwa tysiące lat istnienia

chodźmy na kręgle

przegrany rozbije kulą arkę

pełną glinianych figurek

Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski
Wiersz · 25 listopada 2020
anonim
Usunięto 1 komentarz