zalew (wiersz)
Jacek JacoM Michalski
liście spadają jak wspomnienia
byliśmy głupcami udającymi letnie słońce
teraz kończy się jesień
dni przed i za nami to pytania o mgłę
strach zamienia nadzieję kiedy czas już minął
ocaleją budowle
mów do mnie choć w uszach mam popiół
przebij się przez dwa tysiące lat istnienia
chodźmy na kręgle
przegrany rozbije kulą arkę
pełną glinianych figurek
wyśmienity
3 głosy
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
Usunięto 1 komentarz
przysłano:
25 listopada 2020
(historia)
przysłał
Jacek JacoM Michalski –
25 listopada 2020, 10:20
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się