A jednak

hopeless

To takie proste wstąpić do piekła. Też możesz.
Dają teleskopową?  Tak po prostu?

Na zawsze.
Oglądasz telewizję? Odpowiedz sobie sam  i nie pytaj.
Właśnie parzę kawę. 

 

Przepoczwarzanie się jest rzeczą ludzką.

Zemsta Faraona.
Ołtarz przyodziany smutkiem. Prośba.

Okruchy zatykają zlew.
Zapisz mi proszę wymiary biustu i numer do tej rudej.
Walczymy o nicość. 

Jak zawsze.

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 1 głos
hopeless
hopeless
Wiersz · 28 listopada 2020
anonim