Literatura

na zawsze (wiersz)

Mnemo

 

 

zajady

nazbierało się trochę tego pod maseczką

nie bawię się w makijaże i to co się z nimi kojarzy

wychuchać całą nagromadzoną złość aż się obróci

w lotniczy bilet nabyty w czasie promocji

bez szans na prawo zwrotu

cmok w policzek i papa stary lądzie

 

zasady

starsi mają prawo błądzić i bezsprzecznie

działa to w obie strony

pomarańczowe witaminki szlag trafi

taki dyskretny urok nalewki z rokitnika

pozostaje ulać co nieco na ziemię

 

za bliskich

którzy właśnie odeszli za daleko

obrócili się w proch bez prawa do powrotu

 

 


wyśmienity 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
marzena
marzena 29 listopada 2020, 06:37
„Myślę, że większość poetów ma obsesję na punkcie pamięci i nie jestem wyjątkiem. W życiu dużo się przemieszczałam i często marzę o domach i pokojach miejscach, w których kiedyś mieszkałam. Kiedy śnię o tych przeszłościach, mam wrażenie, że one trwają, równocześnie z życiem, w którym teraz żyję, miejscem, w którym teraz mieszkam, przestrzennie i czasowo. Sny są obciążone zarówno stratą, jak i ulgą, oferując destylację pamięci, której nie mogę w pełni zaufać. Zastanawiam się, co ostatecznie jest ważniejsze, przeszłość czy historia, którą tworzymy o przeszłości ”.
- Janet McAdams
29 listopada 2020, 18:47
Ja to widzę jako pożegnanie kogoś bliskiego. I jeśli mam rację, to świetnie sobie poradziłeś z tym bardzo trudnym tematem. Bez patosu, bez łez, a przemawia...
zygzak
Mi Lo
Mi Lo 30 listopada 2020, 09:30
Pamiętać, mimo wszystko. To ważne.
Nie przesadzać. Również.
Jednak niezbyt często to się udaje.
Tu chyba było podobnie. Kierunek słuszny, ale Czegoś zabrakło.
przysłano: 29 listopada 2020 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca