ot - tak sobie - bez planu spadła
prosto z nieba kula pełna lotu
nie było wichury tylko błękit cichy
dodał szczyptę puchu
i sypie
czyżby
fala ciepła z duchem jasności
tamte wióry do diabła wyniosła
i pianę
rozpyliła wiatrem
ot - tak sobie - bez planu spadła
prosto z nieba kula pełna lotu
nie było wichury tylko błękit cichy
dodał szczyptę puchu
i sypie
czyżby
fala ciepła z duchem jasności
tamte wióry do diabła wyniosła
i pianę
rozpyliła wiatrem
natury albo uczuć. :-)