drewniane domy
te bardziej pierwotne
stoją pochylone jak drzewa
wiatr im jest pełniej
jest im śpiewniej
poszli już ludzie
zestarzeli się w miastach
legli na innych cmentarzach
taka kolej żelazna
rzeczy
kosy zostały nowe i stare
żółte dzioby
Tak właśnie widzę ten wiersz, jest czymś co trzeba odkrywać na nowo. :-)