wyobraziłem sobie że
biegnę do ciebie
bezsensu tak biec
duszę się brakiem czasu
nie zdążę na autobus
nie kupie kwiatów
nie wypiję na odwagę
mimo że razem ćpamy
oddalam się od siebie
ty i ja aa aa aa
nigdy nie poznamy się
na dobre i na złe
pod ołtarzem się spotkamy
może tak może nie
nie zdążę na autobus
nie kupie kwiatów
nie wypiję na odwagę
mimo że razem ćpamy
oddalam się od siebie
ty i ja aa aa aa
biegnę do twoich drzwi
zamknięte na klucz
nie lubię ich teraz wiem
że ciebie chcę
by nie zabić się
nie zdążę na autobus
nie kupie kwiatów
nie wypiję na odwagę
mimo że razem ćpamy
oddalam się od siebie
ty i ja aa aa aa