czciciele prawd wszelakich

Jacek JacoM Michalski

światło i brak światła

historie które uciekają od żarówek

pokoje z bezmiarem przestrzeni

drzwi bez klamek jak usta odarte ze skóry

dziewczyna tańczy na stole

pytają ją kogo kocha

jakby to miało jakiekolwiek znaczenie

zabiorą najdroższych

oddadzą blask z tyłu głowy

czas odbija się w czasie

 

pozwolą bez pozwolenia

w imieniu wszystkich papierowych bogów

śnić kiedy nie można zasnąć

Oceń ten tekst
Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski
Wiersz · 7 grudnia 2020
anonim