jestem zgodny
by coś zjeść nie wystarczy sama chęć
solidne naczynie wypełnione pokarmem
chętna gęba i uczucie głodu
siedzę na dębowej ławie
dobrze tu karmią i polewają
jeśli jeszcze nie wstałem
znaczy się
nie ma przyczyny podpalać zabijać
dać się ukarać za cudze sny i wierzenia
jest za to czas na szklankę wina
po wielokroć
jeszcze siedzę
a chciałbym leżeć nie należeć
mrugam oczami by wyłączyć telefon
ołkej gugle idziemy na całość
dasz wiarę?
całą następną dobę
nikogo nie ma w domu