walcz jak nigdy wciśnij za pogan i oligarchów wal co woła w liści podparty
nowym wydaniem niech w nim się stanie mokrym za lód Boży, który to zstąpił w ból się stanie Bożym płomieniem nadchodzi kłód co swoim w niedziele podniebnym w ból staro ja widzę za wieś a czereśń za wiśnie obchodzi sześć a jeden został bez kłodu niech winien raczej w dziele a sen wyznaczy granica podpiętnica czarownica z ukrycia
Dawid "Dejf" Motyka