Jakim to poetom miałbym być
gdy nie ma rój
Jakim to Świeciem chciałbym być
gdy nie ma Was
Czyim spojrzeniem miałbym iść
gdy Was tu nie zastało
Jakżeż prozą trzeba być
by się dniem stało
- Razem pójdźmy
Do jednego
co winnicą świecił za dnia i w nocy
z jednym i tym samym
jak wzloty
-
Krzyżacy, coście uczynili
że zgubiliście Tatry w Rzymie w płomieni
jakiem to Królem się stali
że nikogo nie zastali
gdy brak wiary
-
To patrzcie;
Wery macie
Dawid "Dejf" Motyka