odkąd jesteś
nie boję się
cieni i półmroków
a moje myśli
skraplają się w złocie i sepii
odkąd stajesz się co wieczór
kroplami-
odmierzam rozmowy
i napełniam ciszy
spękane naczynia
karolina wasielewska
Wiersz
·
16 lutego 2002
-
Maciuś vel inaczejMilutkie, słodziutkie. Podoba mi się, bo nie jest napuszone.