Literatura

brutalnie słysząc spróchniałe nuty (wiersz)

Andrzej Feret

brutalnie słysząc spróchniałe nuty

 

zawsze pamiętam szliśmy przez park

między oddechem pomiędzy ślady

świat nie pochował ślad oczu zdrad

a niepokorność w witrażach życia

 

gdyż witraż życia w ołowiach trwa

i ciężko pisze daty zmęczone

między kochaniem rzucałaś wiatr

abym pozostał oddechem bliskim

 

bo szkiełko cenne w ciele jak żar

klęczy odbiera i czym daruje

obsypie szadź piaskiem na darmo

nagród pomiędzy dary obrazów

 

ofiarą lat namalowanych

hojnie zabrane siwym kolorem

ram kolorowanych na własność -

złożonych nagród ołowiem sinym

 

20 grudnia, 2020

fb: Andrzej Feret

 

 


przysłano: 20 grudnia 2020 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca