jednoczesność (wiersz)
Jacek JacoM Michalski
słowa niewarte powietrza
krajobrazy są złudzeniem
mimo że wierzysz tylko w to
co widzisz
na dnie morza też jest piach
kiedy rozejrzysz się dokoła
ci wszyscy ludzie
są jak opowieść śniegu wczesną wiosną
zamieniają się w szarą strugę
twój wybór
przestaniesz dla nich istnieć
zanim rzeka zabierze wzrok
w tym i każdym kolejnym cyklu
potem ktoś wykrzyczy twoje imię
to pierwotne
zostanie wyłącznie brak uczuć
one są jak woda na młyn
którego nikt nigdy nie zbudował
przysłano:
28 grudnia 2020
(historia)
przysłał
Jacek JacoM Michalski –
28 grudnia 2020, 10:17
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Może nie jestem Marzena, tylko Adam:))