Literatura

czekoladopodobne (wiersz)

Jacek JacoM Michalski

jestem z tamtego czasu

zawsze będę w odcieniach szarości

kolorowe ptaki lśniły zbyt wysoko

granice zacierały barwy

zostaną w głowie tak czy inaczej

 

popiół i ocet

 

trudno w to teraz uwierzyć

betonowe schody biegły do góry

słońce nagrzewało je tak samo

 

byliśmy wtedy młodzi

bardziej wolni im bardziej zamknięci

szare wspomnienia błyszczą tęczą

 

gdy za wiele otwartych drzwi

drogi plączą się w supły


wyśmienity 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 30 grudnia 2020 (historia)

Inne teksty autora

padłe szczury
Jacek JacoM Michalski
pchły i bierki
Jacek JacoM Michalski
skraje
Jacek JacoM Michalski
irokez
Jacek JacoM Michalski
za dymka
Jacek JacoM Michalski
lobektomia
Jacek JacoM Michalski
Żuławy
Jacek JacoM Michalski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca