ste kata. I łby i ta

Sercem Ku Wiośnie

Opera rydwanowa poczęstunkowa usiadła na fotelach by liczyć słowa

Eldorado im głowa wraca od nowa, do rąk pochowa
kogel mogel i francy w rowie, coś im chodziło
Dalmateńczykom uznaje się najwykwintniejsze piosenki
somatycznie w dźwięki i czyste szczęki
a D’Artagnan chałupy Welcom tu powiadam oskubani
Paladyn paradą ścieczy
zwierzak co często chowa
Konwulsje aborygenów upadlają, upadkiem
na krosfajderów uciekających z wiązadłem styków pustych wkładają
elementarnie dźwignie obopólnym karambolem
Donkiszot w kiszki zapadnie się ulem
hole i "i"
 
Dawid „Dejf” Motyka

 

Sercem Ku Wiośnie
Sercem Ku Wiośnie
Wiersz · 31 grudnia 2020
anonim