zwątpienia w prawdę (wiersz)
Yaro
ciemne drogi mroczne wnętrza
dookoła nie jest jasno
szare zgniłe miasto umarło
uciekam przed samym sobą
znajdę przystań z przejrzystą wodą
obmyję grzeszne ciało
gdy zajrzę w niebo z ostatnia gwiazdą
umrze świat na naszych oczach
zbudzimy świt zgniły martwy
uciekam przed złym powiewem słów
brudnych rąk splamionych krwią
nie przyniosłeś pokoju
miecz ciężki walka i śmierć
wybaw nas otwórz oczy zamknięte
sztucznie zmęczeni w oczach z lękiem
wielu zwątpiło wielu poddanych
idą drogą łatwą uśmiechają się
zadowoleni przed drogą ostatecznie
dobry
4 głosy
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
3 stycznia 2021
(historia)
przysłał
Yaro –
3 stycznia 2021, 10:42
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
wątpić można w hipotezy
ucz się lepiej,
takie pierdolenie dla Kopera