Dom

Teatr oczami nieśmiałka

Dom.

Co widzę?

 Dom polany najgłębszymi betonowymi łzami...

A na podłodze rozbite szkło.

Od wybitych szyb polane krwią...

Stary zniszczony od środka...

Dom.

Ale mimo to wciąż piękny...

Dlaczego?

Bo walczy by znów na nowo odbyć remont

A wtedy będzie jeszcze piękniejszy bo zbuduje siebie na nowo zamiast się rozpaść na kawałki.

Teatr oczami nieśmiałka
Teatr oczami nieśmiałka
Wiersz · 4 stycznia 2021
anonim
Usunięto 1 komentarz