flakonik z beżu w bzy, kolorem swym sypnij uwierzy,
jak baloni w cieple, poniosę
aksamitnym wcieleniu dotknij w mej dłoni
płomieniu w weseli, odczaruj zabłyśnij nim czyści
promyczku mały, ukołysz w swym smyczku chwały,
a harfy odpali
obwarzanka pokonasz Calineczką zakrzepił lecz pryśnie w oliwę
co wyzielenił w przepyszne;
i zczerwienił; zaczaruj Tej ziemi, w orzeszku i w blasku podaruj
Ocalił | nim miód popłynie w tej gminie dołoży się Mamie
Dawid „Dejf” Motyka