odwroty

Jacek JacoM Michalski

ziarno głodu zasiane jak dym

przemieszcza się wzdłuż wiatru

aż ktoś przełoży ziemię z chmur

wzrośnie do siebie jak puste dłonie

blaskiem niespełnionych próśb

 

wiem że wiesz

 

będziemy szli przez obrazy

łagodną geometrię kantów

do miejsc które i tak zostaną

ukryte

aż linie zbiegną się jak nóż

przecięty węzeł uwolni błysk

 

powiedz to

słowa sypią się przez piach

w spadającej ze schodów

klepsydrze

 

nie czekaj na mnie

Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski
Wiersz · 5 stycznia 2021
anonim