gdzie jest szacunek

Irena Świerżyńska

oj - znowu  -   szukać trzeba

 

halo, halo  -  pan  szacunek  -  jest

zapraszamy

 

czyżby - znowu  -  ktoś....

 

w tej epoce taki mały i głęboko zakopany 

gdzieś w piwnicy czy na strychu dynda

sam

 

zagubiony

przydeptany 

 

i dziś skąpe dostał szaty

prawie goły

słaby

cóż  - natura błądzi czasem  -  z wiatrem leci

chora

 

po doktora  -  pilne

sam i sama  nic  nie łapie  

 

nie  dociera... 

 

 

Irena   Świerżyńska
Irena Świerżyńska
Wiersz · 6 stycznia 2021
anonim
Usunięto 14 komentarzy