cicho
puka bije
czasem szybki rytm wyskoczy
ktoś dorzucił sęk kosmaty
albo cichy szept do ucha duch przynosi
czuje serce kruche
tu wyrzuci
tam pozbiera
kąty grzeje
falą ciepła też odpłynie
bywa - siły brak
jak odstawić
całe lata zbierał gruz tak jak wszyscy z tamtej fali
z przed pół wieku
wóz z drabiną pył i błoto
oczy pełne łez
i masz być cicho
do roboty
a jak nie
to - klucz i kraty
dziś - nowa gra i świat dużych dzieci
teraz - dyrdymały kocopoły
i nie to podwórko
czas pokaże....