​ z rzeki

Sercem Ku Wiośnie

 

bez woli, w zegarku, i własnym roli
bez pośpiechu, przekrętu, bez grzechu
bez ochrony, i naczczo
i własnej mamony
wzgardzą?
 
Opuszczone brony
blizny Anioła
 
Aniołowie płakali
Sędziowie się śmiali
 
Własnych marzeń dotykać poznali się
 
Karć, tnij, hola Wyssani!!!
 
karmą za wjadą!
litości do kolan wyprowadzą
Choć. Dojadą.
 
Wytłumacz, objadą.
 
Nic tu nie dać, mać was.
 
Dawid "Dejf" Motyka

 

Sercem Ku Wiośnie
Sercem Ku Wiośnie
Wiersz · 10 stycznia 2021
anonim