narodzony

Yaro

w bólu krzyk
pełne bieli pomieszczenie
światło jasne zimne

 

przecięta pępowina by
samodzielnie oddychać


witaj świecie w objęciach matek

pełnych trosk pełnych oczu

 

cierpliwość wychowanie
chuchanie na zimno
dziecko niewinność
człowiek zrodzony

 

szczęście niekiedy niewygoda
brzemię jarzmo
ogniwa spojone ciasno

 

nowa droga przed tobą
ucieczka w przyszłość okrężną drogą

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 11 stycznia 2021
anonim