chwała

Yaro

triumf głupoty
na baczność narody
czarnej flagi łopot

 

nadchodzi czas
czas rozliczeń

 

mali i cisi
wychodzą z cienia

 

ci co krzyczeli
nie mają nic
do powiedzenia

 

nadchodzi widzę z daleka
w chwale z orszakiem

w dłoni z mieczem


żniw pora taka już żniwa

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 2 głosy
Yaro
Yaro
Wiersz · 11 stycznia 2021
anonim
  • Aktywista
    Problem nie dotyczy rozliczania narodu, a władzy.

    Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
    Gdy ci wołają: "Broń na ramię!",
    Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
    I obrodziła dolarami;
    Że coś im w bankach nie sztymuje,
    Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
    Lub upatrzyły tłuste szuje
    Cło jakieś grubsze na bawełnę.
    Rżnij karabinem w bruk ulicy!
    Twoja jest krew, a ich jest nafta!
    I od stolicy do stolicy
    Zawołaj broniąc swej krwawicy:
    "Bujać - to my, panowie szlachta!"

    · Zgłoś · 3 lata temu
  • Yaro
    Zdrajcy są wszędzie tylko co ta wiadomość historyczna ma do mojego wiersza

    · Zgłoś · 3 lata temu
  • Aktywista
    Policję polityczną w ZSRR organizowali Polacy (Dzierżyński,a po nim Mienżyński). Potem szefami byli : polski Żyd Jagoda, po nim Rosjanin Jeżow , a po nim Gruzin Beria.W czasach Berii (1938-53) większość kierownictwa NKWD to byli Gruzini.

    · Zgłoś · 3 lata temu
  • Konrad Koper
    Lepsze od apokalipsy !!

    · Zgłoś · 3 lata temu