trzeba - odejść
czyżby - koniec niemożliwe
nie nie - nie
nie ta pora i nie ja
duch kreował góry znosił i tylko moje
może latać
reszta z tyłu i na niby
karty liczy
w głowie zamęt
fala szumi - tu zapora tam zadyma kroki wspiera
dół za progiem
cień w eterze smugi ścieli
tylko - pik i reakcja łańcuchowa
niepojęte lecz prawdziwe
słowo - ważne
słuchaj
zawsze tylko - ja
oj - już skóra drży