Święta -- nasza trójco zdechła (...)
smyka jednego potrzebujesz
kwartet z krzyżem sypiający
iskrą Niech! zapłonie wybrany
skrzydłami wspólnie wznieci i
pofruną jak feniks zrzucający
/ zanim sie ulotni /
ogniste pióra w cztery strony
wiatr roskołysze spadające
deszczem gotowe ochłodzone
są połaskotać Wasze skronie
Łapać w dłonie -- nie zaszkodzą
wręcz pożytek z nich jak w szkole
Życie...
nanizujmy na papier czarą słów
odrodzeni powstańmy z popiołów
połączmy nowy ogien czerepami
i "ołszyn" oddający siebie - Nam!
opiłkami żelaza jednego magnetyzmu
Policję polityczną w ZSRR organizowali Polacy (Dzierżyński,a po nim Mienżyński). Potem szefami byli : polski Żyd Jagoda, po nim Rosjanin Jeżow , a po nim Gruzin Beria.W czasach Berii (1938-53) większość kierownictwa NKWD to byli Gruzini.
Dziękuję za komentarze!
Pozdrowienia dla Was