Literatura

taniec z wirusem (wiersz)

Yaro

świat upadku w powietrzu z covidem

zamyślony zaciskam powieki

Z muzyką wchodzę na parkiet

poruszam biodrami nikogo to nie dziwi

 

uśmiecham się do obrazu w głowie

nadchodzi ta o której śniłem

 sny  chore wirusy pijani poeci

na parkiecie zróbmy coś ciekawego

 

 uda się przetańczyć

czerń nocy bywasz wyjątkową

światło jupiterów niebieska sukienka

przepraszam  dziś  noc  balety

 z zapachem we włosach

 twoje oczy głębokie

 

co tam epidemia świat się zmienia

odpływają marzenia kochana

zostań ze zwycięzcą

sercem przy sercu w tańcu z gwiazdami

 

dłoń przy dłoni wyczuć ciepło

nikt nas nie zna  bywasz wyjątkową

w głowie natchnieniem nocy

sen na powiekach ciężki kolczyk

 


niczego sobie+ 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 17 stycznia 2021, 13:59
W twoim stylu...
Aktywista
Aktywista 18 stycznia 2021, 17:42
fatalny 17 stycznia 2021, 14:51

możliwe , że czerwony hejter w maniakalnym stanie
przysłano: 17 stycznia 2021 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca