miłym okiem spojrzałem ciebie
Wiedniem co ciepłym dotyku za w maj
z świeżym oddechem dziś po obiedzie
zasłonię paprocie w złocisty raj
następnym po ciele umiłowaniem
Oddechem moim dzielę się
Dotykaj delikatnie co ust Twych Moje
i własne co twe całym unosić się chcę
i wreszcie jest wyżej i mniej daj wyraźnie
całym się miej
Dawid „Dejf” Motyka