Literatura

Spocone sny (wiersz)

Cytra

 
obudziłam się w środku nocy
było kilka minut po trzeciej
nie mogąc zasnąć
myślałam o przyszłości
ale marzenia przeterminowane
są zbyt ryzykowne więc szybko odpłynęłam
 
w następnym płytkim śnie
byłam sama w zamaskowanym kotłującym się tłumie
i nie miało znaczenia
że strzelano mi w plecy pobłażliwym uśmiechem
głośniki wzywały seniorów do ostatecznego marszu
po szczepienia
wiedziałam że nie mam już dokąd pójść
w pobliżu była nowa rzeczywistość
dla mnie to koniec świata

 


dobry 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 22 stycznia 2021 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca