to jest ten moment
kiedy przestajesz przeliczać, karmisz
pozostając głodny
przeszłość zamknięta szczelnie nie rani
nie pobudza
jak patrzysz?
jakbyś odkrywał nową ziemię
nowy ląd o którym nikt nie słyszał
kiedy podawała jej tlen przez rurkę jedliśmy kolację, to takie naturalne
powolne umieranie, powolne jedzenie frytek i pomidorów
jak patrzysz?
jakby ziemia wciąż rodziła na świeżych grobach
"ziemia wciąż rodziła na świeżych grobach"
Dziękuję pozdrawiam