Hej (wiersz)
marzena
hej
urodziłaś się w tym miejscu bez zaproszenia
to znaczy ciebie nikt nie zapytał
a już przekwitły kasztany październik pachniał rewolucją
kobiety na porodówce tak głośno krzyczą
dławią się bólem inseminacji
a ty otwierasz oczy małe oczka które płaczą
i wszyscy myślą że ze szczęścia
później było coś w rodzaju życia rodzinnego
powielona prokreacja której wznoszą kolejny pomnik
to chyba Matka Polka albo Lenin, widziałeś kiedyś Lenina
może Breżniew, potrafił mnie zmęczyć
nie można nakarmić dzieci polityką i kolejną dobrą zmianą
znów otwierasz oczy
jest jeszcze seks, możesz się pieprzyć
nie, ładniej oddawać apokatastazę ciałom niebieskim
albo uwierzyć w monolog amerykańskiej studentki
Amanda w żółtym płaszczu Prady i ptak uwięziony w klatce
od Oprah, symbole przestrzeni w której jesteś
hej obudź się
nie musisz wierzyć że istnieje tylko jeden księżyc
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Znów przed wyborami pewną grupę ludzi przekupią.
Wartości niektórzy mają tylko w gębie.
Bardzo dobre pytanie. Bo jesteśmy w większości egocentrykami, egoistami itd. Interesują nas tylko własne przeżycia, czyjeś są nieważne, mało istotne. Czy wiek ma znaczenie? Nie zawsze, umysł może generować doświadczenia i nadal być zdolny do przeżywania emocji. Jednak z czasem u niektórych tworzy się coś w rodzaju demencji twórczej, piszą w kółko na jeden temat. Więc co oceniać?
Ostatnie wielkie dzieło Goethe ukończył w 1831 roku, zmarł w 1832 r. Żył ponad osiemdziesiąt lat i tworzył. Nie wiek nas ogranicza, jak to zamartwiają się współcześni literaci. Ograniczenia są w głowie, która czasami przypomina pustynię. Ja czekam na oazę, na słowa które jak bezcenna woda będą płynąć do mojej duszy. :)
Jest nudno, to pewne. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Ja jestem, ja ja ja ja
i wychodzą jajowate teksty. :)