Wyprostowany w ciszy sufit miękki od wyznań myśli jak mucha krążą do góry nogami jestem w sercu rzeczy.
Nie wystarczy patrzeć żeby zobaczyć karmię się mdłymi racjami.
Zza obrazów wyszły pająki białe krzyżaki gotowe przenieść mnie na drugą stronę.
Życie to jedyny sens aby istnieć.