na cztery łapy
spusty za capy..
kości za widło.
..a prości za w mości widmo
co się dzieje?
kadzidło
ości się wzniesie
cios o las to poniesie
a płomień za tamten wystęka wystuka
wy z sępa wyżerka borzerka
rozstąpił się świdruje mój diament częstuje
coś w dźwiękach wędruje cu.
,a uszedł niczyim spotkaniem zakłuje
błaho ochocze za ukrócę wołaniem tu skaczą
i tak się tu woła z oracją o akt strzelisty dzięcioła
o co za matoł! A zna mnie!?.
ah ta panierka z rosołka powiada w Wyra!
I chcę już landryny do wyboru i w smak
Dawid „Dejf” Motyka