z martwych w stanie

Jacek JacoM Michalski

zazdrosna hera już nie krąży

matka bogów zdechła po odwyku

na grobach grobów tańczą ogniki

albo fajerwerki z wesela w remizie

grabarz wie ile miłości

da się zgarnąć łopatą

jeszcze nie czas

mało dramatycznie póki co

bardziej pełznie niż się toczy

 

wierzymy tylko w śmierć

i nie mów mi o afirmacji życia

 

jezioro w górach

gości szczyty w odbiciu

nieustępliwe okno

dopóki ktoś nie rzuci kamieniem

 

nie wiem co pamiętam

może obywateli w mundurach

albo marionetki i papugi

 

podobno dawne pokolenia

umierały piękniej

wzór dla dzieciaków kochających

życie

 

otwieram książkę

i kartkuję niebo

jestem tak bardzo trzeźwy

że niczego nie widzę

ikony leżą twarzą do podłogi

nad baranami łopoczą sztandary

 

wierzymy tylko w śmierć

ona obrysuje każdego

Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski
Wiersz · 11 lutego 2021
anonim
  • Aktywista
    gimbusowa gadanina, aspiracje do pisania wielkich myśli rozbite o banały
    notabene te wszystkie pisarczyki tutaj maniakalnie udają mędrców budząc politowanie

    · Zgłoś · 3 lata
  • Jacek JacoM Michalski
    Aktywista, nie wiem kogo ty udajesz, jak ci się tutaj nie podoba to ***********

    · Zgłoś · 3 lata
  • Aktywista
    nie piszę o miejscu, a osobach w maskach. albo ukrytych z tyłu głowy
    hipokryzja to rzecz najgorsza w literaturze, powoduje żenadę

    · Zgłoś · 3 lata
  • Jacek JacoM Michalski
    :-) Aktywista, ty w ogóle nie piszesz i jeszcze wierzysz w to czego nie piszesz ;-) taki z ciebie pantofelek literacki ;-)

    · Zgłoś · 3 lata
  • Aktywista
    ty natomiast udajesz, że piszesz ... a to gorsze
    poza natręctwem szukania wielkich myśli wyłazi dekadentyzm, nihilizm

    · Zgłoś · 3 lata
  • Jacek JacoM Michalski
    Aktywista ;-) i tu się z tobą zgodzę, dekadentyzm i nihilizm tyle że bez wielkich myśli :-) z tym udawaniem też racja :-) ;-) mnie to bawi. A ty jak tam sobie chcesz, nadymaj się kompresorem.

    · Zgłoś · 3 lata