Literatura

tamte czasy (wiersz)

Irena Świerżyńska

kłamstwo  wszędzie rosło 

czasem z kwiatem w dłoni

 

ot   -  tak

na niby wszystko

 

zjadło wiarę  radość

i młodości siły

 

trzeba było zbierać  szare

tam kamienie

tu okruchy

 

ostre 

kłuje i smak zmienia 

 

dziś  -  też 

trzeba dźwigać z kolan wstawać

 

żaden wir już nie zatrzyma

 

tyle -   dusz  zagarnął wirus 

piach

przyprószył

 

jeszcze duch i siła trzyma 

 

trzymaj

trzymaj...

 


fatalny 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Irena   Świerżyńska
Irena Świerżyńska 14 lutego 2021, 13:17
O - właśnie mamy jasny dowód - przykre lecz prawdziwe słowa w wierszu.
przysłano: 13 lutego 2021 (historia)

Inne teksty autora

Och - te muchy...
Irena Świerżyńska
Kto ma jeszcze...
Irena Świerżyńska
przed i po...
Irena Świerżyńska
Szare smugi krążą w duszy...
Irena Świerżyńska
Z tajemnicą ziarno rośnie...
Irena Świerżyńska
Czy podzieli...
Irena Świerżyńska
brzegi dwa
Irena Świerżyńska
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca