zdrada jedno ma imię

Yaro

opuszczony przez tych
w których pokładałeś wiarę
umarły świat kłania się do stóp
zamykasz oczy zimno
pieści słowa mrozi twarz

 

umieram sam w ciemnym
molochu mokrym od łez
zasypiam ostatni raz
zapadam się jak w wodę głaz

 

zawiodła cię nadzieja
sny dobre życie przewrotne
niszczy duszę zabija człowieka
uciekam jeszcze nie wiem dokąd

 

umieram sam w ciemnym
molochu mokrym od łez
zasypiam ostatni raz
zapadam się jak w wodę głaz

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby+ 2 głosy
Yaro
Yaro
Wiersz · 13 lutego 2021
anonim
  • Aktywista
    umarły ... kłania się ?

    stuknij się flachą

    · Zgłoś · 3 lata temu
  • Yaro
    Taką rozdartą mam duszę. Dziękuję za komentarze. Pozdrawiam:)

    · Zgłoś · 3 lata temu
  • Markus
    Yato, wiersz dobry ale pogrążasz się coraz bardziej w dekadenckich klimatach

    · Zgłoś · 3 lata temu
  • Michał Polak

    · Zgłoś · 3 lata temu