Konwalią i zmierzchem
Być znów pisaną
Poczuć dreszcz słów
Że on, że dla mnie
Że zwierzenia, że w moje ręce
Pamiętam dostać wiersz
Pamiętam dostać list
Pamiętam stokrotki
I tęsknię
I choć uschnęłabym
Ja Konwalia
Za miłości głosem
Którą przepaliłeś
Raniąc róż kolcami
Miałabym tym bardziej radość
Z twojego powrotu
I bycia tą ukochaną