absurd nr jeden

marzena

pomyliłam sznurówki przed oczami mam białe plamki

białe myszki biegają po schodach

gonią czerwonego kota

 

kici, kici

jeżeli dzisiaj jest środa, to jutro będzie piątek

w sobotę seks nieplanowany

z białym nosorożcem, może burdel w Berlinie

tam nikt mnie nie zna

 

niedziela pływam z rekinem wbija białe ząbki

kurwa boli

 

nie lubię poniedziałków

pomyliłam sznurówki przed oczami mam białe plamki

 

 

 

 

marzena
marzena
Wiersz · 17 lutego 2021
anonim